poniedziałek, 22 września 2014

Krok 3 - rejestracja online i zbieranie dokumentów

W moim przypadku krok 2 i 3 nałożył się na siebie, ale samo zbieranie dokumentów jest jedną, wielką, osobną historią. Każda agencja ma chyba własny tryb postępowania. Tam, gdzie ja aplikowałam jest chyba tak:

1. Spotkanie informacyjne (zalecane, ale nieobowiązkowe - ja polecam)
2. Rejestracja online
3. Zebranie dokumentacji
4. Rozmowa konsultacyjna
5. Rozmowa z host rodzinami aż do dopasowania (matchingu) z jedną z nich
6. Wyjazd do Ameryki! (poprzedzony diabolicznym aplikowaniem o wizę, ale o tym później)
Część dokumentów można zebrać po rozmowie konsultacyjnej.

W moim przypadku wszystko wyglądało bardziej jak:

1. Zebranie części dokumentów
2. Spotkanie informacyjne
3. Dalsze zbieranie dokumentów
4. Rejestracja online
5. Dopieszczenie zbierania dokumentów
6. Rozmowa konsultacyjna
7. Załatwienie zaświadczenia o niekaralności - czyli dalsze zbieranie dokumentacji
8. Poprawianie drobnego szczegółu w filmiku
9. Rozmowa z rodzinami aż w końcu zaakceptowanie
10. WIZA - w trakcie załatwiania i mam już tego serdecznie dosyć, ale co się będę nad tym teraz rozpowiadać....

Cała ja, absolwentka gospodarki przestrzennej stopnia I, gdzie przez 3 lata uczyłam się, że ład przestrzenny to podstawa, nie umiem powstrzymać chaosu we własnym życiu. Na swoją obronę dodam tylko, że w szkole dawno dawno temu nauczono mnie co to jest entropia oraz że jest ona naturalnym procesem w przyrodzie, a ład i porządek jest jej sprzeciwianiem się - deal with it.

Wracając do tematu, zbieranie dokumentacji poszło mi całkiem szybko - w przeciągu 2 tygodni miałam już wszystko. Myślę, że jest to osiągnięcie, bo potrzebne jest:

1. Min 3 referencje (charakteru i opieki nad dziećmi łącznie)
2. Kserokopia ukończenia szkoły średniej lub dyplom ukończenia szkoły wyższej
3. Kserokopia stron paszportu zawierających dane osobowe
4. Kserokopia polskiego i międzynarodowego prawa jazdy
5. Wypełniona deklaracja medyczna
6. Fotografie mnie z dziećmi
7. List do rodziny goszczącej
8. Film video
9. Zaświadczenie o niekaralności

Ad 1.
Ja mam 4 referencje - 2 opieki nad dziećmi i 2 charakteru.
Żadnej referencji nie może wypisać rodzina, na szczęście ja zebrałam doświadczenie opieki na dziećmi w różnych miejscach więc nie miałam większego problemu z tą kwestią. Referencje charakteru też nie sprawiły większego problemu - nie może być rodzina, ale musi być ktoś, kto zna cię przynajmniej 6 miesięcy. W moim przypadku były to 2 przyjaciółki, które znam od przedszkola.
Jakieś problemy? No oczywiście. Referencje można wypisać po polsku, ale wtedy zadaniem aplikanta jest przetłumaczyć to na angielski, tak więc miałam 4 kartki A4 do tłumaczenia.

Punkt drugi pominę. Dodam jedynie, że wystarczy pierwsza strona z danymi osobowymi, nie trzeba pokazywać ocen ;)

Ad 3.
Paszport musi być ważny przez jeszcze 6 miesięcy od momentu planowanego powrotu. Ja na szczęście wyrabiałam nowy paszport w trakcie liceum, więc mam go jeszcze ważny przez 5 następnych lat. Niestety, musiałam sobie przypomnieć, jakie mam tu zdjęcie, czego do teraz nie potrafię przeboleć...

Ad 4.
I znowu "na szczęście", bo prawo jazdy zrobiłam zaraz po ukończeniu 18 lat, a to z pewnością ładnie wygląda na profilu, który widzą amerykańskie rodziny, że aplikant ma 4-letnie doświadczenie w kierowaniu pojazdu - nawet jeśli w rzeczywistości wożę się głównie mercedesem za 1,5 miliona z szoferem.
Dla wielu jednak problemem może być międzynarodowe prawo jazdy. Nie jest to na szczęście skomplikowane. Potrzeba jedynie kolejne zdjęcie z odpowiednimi parametrami, kserokopia aktualnego, polskiego prawka oraz wypisany wniosek o prawo jazdy międzynarodowe. Z tym wszystkim do Urzędu Miasta i tu muszę to napisać! Wniosek był jaki był, czysto urzędowy, a to znaczy, że pojawiły się niepewności jak to dziadostwo wypisać. Sama do dziś w to nie wierzę, ale pan do spraw prawa jazdy, pad urzędnik, był MIŁY!! TAK! Zdarzają się mili urzędnicy, a ja przekonałam się o tym na własnej skórze! Wszystko mi ładnie wytłumaczył co, gdzie wpisać, a nawet uprzejmie z uśmiechem poinformował, że nie musiałam sama robić kserokopii swojego prawka, oni by mi to zrobili. SZOK.
Najlepiej sprawdzić sobie na bip swojego miasta jakie dokumenty są potrzebne do załatwienia tego prawka oraz ile to kosztuje.
Międzynarodowe prawo jazdy powinno się dostać do 3 dni roboczych, w moim mieście kosztowało to 30 zł. Wygląd? Papierowy badziew imitujący książeczkę, w życiu nie spodziewałam się dostać czegoś równie brzydkiego.

Ad 6.
Szukanie fotografii z dziećmi (min 4, max 6, nie muszą być wszystkie z dziećmi, mogą być też ze swoją rodziną, najbliższymi przyjaciółmi) powinno być samą przyjemnością... dopóki nie dochodzi się do wniosku, że pomimo wielu miłych wspomnień i ogromnego doświadczenia nie ma się zdjęć z dziećmi! Żadnych! To znaczy mam, dużo, ale żadne nie nadaje się do publikacji! Przez kilka lat byłam animatorką w grupie przykościelnej i co sobotę przez 2 godziny bawiłam się z dziećmi, 4 razy byłam na rekolekcjach, raz byłam wychowawczynią na półkoloniach oraz przez kilka lat opiekowałam się prywatnie 2 dziewczynek - mam zdjęć co kot napłakał. Ale w końcu udało się znaleźć kilka dobrych ujęć.

Deklaracja medyczna, list, filmik video oraz zaświadczenie o niekaralności to już kompletnie inna historia i zostawię to sobie na inne posty. Ogólnie to można się spiąć i zebrać dokumentację bardzo szybko, ale z perspektywy czasu chyba sama wolałabym mieć na to wszystko więcej czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz