środa, 10 września 2014

Małymi kroczkami do celu

Udało się!
Po godzinach intensywnego myślenia w końcu wymyśliłam nazwę bloga! Byłoby o wiele łatwiej, gdyby nie fakt, że wszystkie normalne nazwy już są zajęte....

Tak więc, ja jestem Natalia i obiecałam sobie, że stworzę bloga jak tylko uda mi się znaleźć host rodzinę z programu Au Pair...ale nie tak szybko :D Dla tych, co wiedzą co to Au Pair-tak, mam już rodzinę, ale do tego dojdę znacznie znacznie później.
Ten blog to ma być opis mojego marzenia oraz jak ono się spełnia. Już teraz mogę potwierdzić, że im większe marzenie, tym bardziej trzeba się postarać, aby je spełnić. Prawdą jest również, że nie wszystko jest kolorowe. Czasami naprawę trzeba wiele poświęcić.

Moim marzeniem od zawsze było wyjechać z Polski. Gdziekolwiek. Byle daleko.
Tak wiem, przecież tu nie jest tak źle, też da się żyć, inni mają gorzej, bla bla bla. Nie o to chodzi.
Kocham podróżować i zwiedzać oraz poznawać nowe kultury. Już w gimnazjum chciałam pojechać do Japonii. Potem wolałam Koreę. Następnie postanowiłam się ograniczyć do Europy i zobaczyć Hiszpanię lub Portugalię... oczywiście skończyło się na jeżdżeniu palcem po mapie.
Od kilku lat słyszałam jak koleżanka opowiadała mi o programie Au Pair, ale brzmiało to dla mnie raczej abstrakcyjnie. Do czasu. A dokładnie to do pewnego majowego dnia, gdy w domu mojej kuzynki opiekowałam się jej dzieckiem i wszyscy się dziwili, dlaczego nie chcę zostać przedszkolanką lub czymś pokrewnym. Nie chciałabym się opiekować dziećmi do końca życia (emerytura od 67 lat, więc wychodzi prawie na to samo), ale przez rok? I to z możliwością zwiedzania innego kraju? Ba! Innego kontynentu?! I wtedy to padła ostateczna decyzja - JADĘ!

W ten oto sposób zaczęła się moja podróż, która nadal jest na początkowym etapie. Chciałabym tutaj opisywać jak krok po kroku realizuję swoje marzenia poprzez działanie TERAZ, nie odkładając wszystkiego na niekończące się JUTRO. Mam nadzieję, że uda mi się pisać jak najciekawiej, a ci, którzy również chcą zacząć swoją przygodę z Au Pair, znajdą tutaj jakieś odpowiedzi na nurtujące pytania bo WIEM, jak to wszystko może być stresujące. Nadal się stresuję. Najciekawsze wciąż przede mną ;)

Dobranoc wszystkim!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz